Warsaw Mets kontra Warsaw Eagles – starcie gigantów już w niedzielę
Już w najbliższą niedzielę o godzinie 14:00 stadion im. gen. Kazimierza Sosnkowskiego przy ul. Konwiktorskiej 6 stanie się areną jednego z najbardziej wyczekiwanych pojedynków sezonu Polskiej Futbol Ligi. W ostatniej, ósmej kolejce sezonu zasadniczego zmierzą się dwie niepokonane dotąd drużyny: Warsaw Mets (7–0) i Warsaw Eagles (7–0). Stawką jest nie tylko miano najlepszej drużyny stolicy, ale przede wszystkim pierwsze miejsce w Grupie Północnej i przewaga własnego boiska w fazie play-off.
To spotkanie to esencja futbolu amerykańskiego – starcie najlepszej ofensywy ligi z najbardziej szczelną defensywą. Warsaw Mets imponują atakiem, który zdobył już 352 punkty – to średnio ponad 50 „oczek” na mecz. Warsaw Eagles z kolei to defensywna forteca – tylko 36 straconych punktów w siedmiu meczach. Ta kolizja stylów zwiastuje pojedynek, który może przejść do historii krajowego futbolu.
Siła ognia Mets kontra stalowa tarcza Eagles
Ofensywę Mets prowadzi Jason Abney – architekt najskuteczniejszego ataku ligi. Rozgrywający Clayton Uecker ma już na koncie 37 podań na przyłożenie, absolutnie deklasując resztę stawki. Po krótkiej przerwie do składu wraca duet skrzydłowych Daniel Przyborowski i Krzysztof Bartwicki – autorzy łącznie 21 przyłożeń. Ich nieobecność w meczu z Tytanami Lublin (49:0) otworzyła drzwi dla błysku mniej dotąd widocznychzawodników – Jakuba Semy (3 TD) oraz Artura Czarnika (2 TD), co tylko podkreśla imponującą głębię kadrową zespołu Klaudiusza Cholewińskiego.
W grze biegowej coraz wyraźniej zaznaczają swoją obecność Wiktor Chorążyczewski i Aleksander Deluga – obaj zdobyli po jednym przyłożeniu przeciwko Tytanom. Z każdym meczem coraz skuteczniej zastępując kontuzjowanego Krzysztofa Andrukonisa.
Z drugiej strony, Warsaw Eagles to zespół zbudowany na dyscyplinie, fizyczności i inteligencji boiskowej. Kluczem do ich ofensywy jest Bartosz Gnoza – były zawodnik Kraków Kings, który z 11 przyłożeniami biegowymi plasuje się na trzecim miejscu w lidze. W grze podaniowej największe zagrożenie stwarzają Krzysztof Nosow (8 TD) i Kornel Witkowski (7 TD), wspierani przez Jakuba Kubackiego i Aleksandra Dądę.
Battle in the trenches – tam rozstrzygnie się los meczu
Choć ofensywne statystyki robią wrażenie, to właśnie linia wznowienia akcji może zdecydować o losach derbowego starcia. Front ofensywny Mets – Maks Mieniashov, Bartłomiej Struss, Paweł Sobolewski, Marcin Miszczak, Krystian Makowski oraz zmiennicy Stanisław Szwed i Kacper Trojanowski – będzie musiał stawić czoła defensywie Eaglesprowadzonej przez Konrada Paszkiewicza i Alessandro Madaro, wspieranych przez byłych zawodników Mets: Mateusza Szczęka, Tomasza Sętkiewicza oraz lidera pass rushu – Adama Dobkowskiego.
Z kolei defensywa Mets – z Kacprem Żebrowskim, Tomaszem Piwowarem i Marcinem Stęplewskim – zmierzy się z bardzo doświadczoną linią ofensywną Eagles, w której występują m.in. Murilo Machado, Piotr Gąsior Igor Gawryszewski, Oskar Tusznio i Mateusz Sławiński. To starcie będzie o tyle trudniejsze, że rozgrywający Jake Schimenz to nie tylko solidny podający (17 TD), ale przede wszystkim dynamiczny i mobilny zawodnik, trudny do sprowadzenia na ziemię.
Stawka meczu: przewaga w play-offach i duma miasta
Zwycięzca niedzielnego starcia zapewni sobie pierwsze miejsce w Grupie Północnej, a co za tym idzie – domowe mecze w ćwierćfinale i ewentualnym półfinale. Przegrany zajmie drugą lokatę i ewentualny półfinał rozegra na wyjeździe.Warsaw Eagles, obrońcy tytułu mistrzowskiego, przystępują do meczu jako faworyci – zespół doświadczony, zdyscyplinowany i skuteczny. Jednak świetnie dysponowani w tym sezonie Mets, bez presji i z niebywałą głębią kadrową, mogą sprawić niespodziankę.
To starcie to coś więcej niż tylko mecz – to walka o dominację w stolicy, o prestiż i symboliczne „bragging rights” do następnego spotkania. Choć trudno spodziewać się, że trenerzy zdecydują się na pełne odkrycie kart tuż przed fazą play-off, jedno jest pewne – emocji i widowiskowych akcji nie zabraknie.
Nie przegap – futbolowa Warszawa czeka
Wielkie Derby Warszawy to wydarzenie, którego żaden kibic nie powinien przegapić. Spotkanie rozpocznie się w niedzielę 29 czerwca o godz. 14:00. Bramy stadionu otwarte zostaną o 13:00. Szykuje się widowisko, które może przesądzić o losach sezonu i zapisać się w historii PFL jako jedno z najbardziej elektryzujących spotkań ostatnich lat.
Do zobaczenia na Konwiktorskiej – tam, gdzie bije serce polskiego futbolu.
Bilety w sprzedaży online na stronie Evenea > kup bilet
Foto: Szymon Starnawski