Sen o Warszawie – Warsaw Mets w pierwszym finale w historii. Czas na XX Polish Bowl
W sobotę, 26 lipca o godzinie 15:00, DOZBUD Arena w Ząbkach stanie się areną najważniejszego wydarzenia sezonu Polskiej Futbol Ligi. W XX edycji Polish Bowl zmierzą się dwie stołeczne ekipy – niepokonani Warsaw Eagles oraz rewelacja tegorocznych rozgrywek, Warsaw Mets. Dla Mets to nie tylko pierwszy finał w historii, ale również ukoronowanie niezwykłej drogi, która rozpoczęła się... od braku oczekiwań.
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu mało kto stawiał na Czerwono-Żółtych jako kandydatów do play-offów. W zeszłym roku zakończyli rozgrywki z bilansem 2–6, nie awansowali do fazy posezonowej, a nad zespołem ciążyło widmo kolejnej przebudowy. Tymczasem rok 2025 przyniósł diametralną zmianę.
Warsaw Mets przeszli przez sezon zasadniczy z bilansem 9–1, notując imponujące zwycięstwa m.in. nad Lowlanders Białystok (35:28), Olsztyn Lakers (48:13), czy DukesZąbki (66:0). Jedyną porażkę odnieśli w ostatniej kolejce rundy zasadniczej, przegrywając z... Warsaw Eagles 6:31. Rewanż zaplanowany na finał zapowiada się więc jako starcie o podwójnym ładunku emocjonalnym.
Play-offy pełne charakteru
Prawdziwą siłę Mets pokazali jednak dopiero w fazie play-off. Najpierw ćwierćfinałowy thriller z Panthers Wrocław zakończony wynikiem 58:42 – mimo braku lidera defensywy, Jovana Baylessa, zawieszonego na to spotkanie. Był to najlepszy ofensywny występ w historii klubu – tylko dwa drive’y nie zakończyły się punktami, z czego jeden to formacja victory.
W półfinale przeciwko Silesia Rebels Katowice (26:20) scenariusz był zupełnie inny – ofensywa długo nie mogła wejść na odpowiednie obroty, ale defensywa rozegrała mecz niemal bezbłędnie. Katowiczanie wielokrotnie zbliżali się do red zone, lecz Mets za każdym razem skutecznie niwelowali zagrożenie. To spotkanie pokazało, że drużyna z Warszawy potrafi wygrywać na różne sposoby.
Fundamenty sukcesu – rewolucja trenerska
Kluczową rolę w metamorfozie zespołu odegrały zmiany w sztabie szkoleniowym. Po odejściu Troya Bakera funkcję głównego trenera objął Klaudiusz Cholewiński – szkoleniowiec z międzynarodowym doświadczeniem, mający w CV reprezentacje Polski, Belgii i Holandii, a ostatnio – klub Solingen Paladins.
Na stanowisku koordynatora ofensywy pojawił się Jason Abney – od lat związany z warszawskim środowiskiem futbolowym. Prowadził wcześniej Warsaw Dukes, Werewolvesoraz juniorów Mets, z którymi w 2024 roku zdobył mistrzostwo Polski. Jego filozofia ofensywna, oparta na elastyczności schematów i rozwoju młodych talentów, znakomicie uzupełnia się z doświadczeniem koordynatora defensywy – Lonniego Hursleya. Amerykanin z 18-letnim stażem w europejskim futbolu (w tym w Polsce, Norwegii, Serbii czy Hiszpanii) po raz szósty w karierze poprowadzi defensywę w finale krajowych rozgrywek.
Nie można pominąć również roli Michaela Nonesa (koordynator special teams), TJ Richardsona (defensive backs), Keitha Ueckera (linia ofensywna), Tomasza Brzostowskiego (fullbacks i tight ends) Pawła Pankau (Team Managera), Maksa Szyszko (asystenta DC), Kuby Łacha (asystenta HC) czy Rafała Rutkowskiego (asystenta OL). Każdy z nich dołożył cegiełkę do systemu, który dziś przynosi wymierne efekty.
Młodość i lojalność – recepta Mets
To, co wyróżnia Mets na tle reszty ligi, to model budowy drużyny. Klub od lat konsekwentnie inwestuje w rozwój młodzieży i lokalnych zawodników. Efekt? Aż 14 zawodników z mistrzowskiej drużyny juniorów z 2024 roku regularnie gra w składzie seniorskiej ekipy.
Na szczególne wyróżnienie zasługują: defensive back Jan Milej, linebacker Janusz Barański, defensive linemen Kacper Żebrowski i Eryk Lipiński, a także Krystian Makowski, Paweł Sobolewski i Kacper Trojanowski po stronie linii ofensywnej. Co ważne – wielu z nich jesienią wróci jeszcze do rozgrywek juniorskich, by bronić tytułu. To pokazuje nie tylko skalę talentu, ale też długofalowe myślenie klubu.
Historia Derbów Warszawy
Mecze pomiędzy Mets i Eagles swoją historię zaczynają w 2021 roku. Do dnia dzisiejszego rozegrano 7 spotkań, a Mets wciąż prowadzą w bezpośrednich pojedynkach 4-3.
• 6.06.2021 Mets 28:6 Eagles
• 15.05.2022 Mets 49:0 Eagles
• 21.05.2023 Mets 13:7 Eagles
• 1.04.2024 Eagles 20:27 Mets
• 27.04.2024 Eagles 47:17 Mets
• 25.05.2024 Mets 29:52 Eagles
• 29.06.2025 Mets 6:31 Eagles
Ile Warszawy jest w Warszawie?
Pomimo, że finał rozgrywany jest pomiędzy dwoma drużynami ze stolicy, zobaczymy zawodników z niemal każdego zakątka Polski, a nawet wielu części Europy.
Mets mogą pochwalić się obecnością zawodników między innymi z Łodzi, Płocka, Wałbrzycha, Wrocławia, Lublina, Wyszkowa, Starachowic, Inowrocławia, a nawet z białoruskiego Mińska, tureckiego Stambułu, portugalskiej Lizbony czy ukraińskiej Winnicy. W składzie meczowym Mets aż 25 zawodników pochodzi z Warszawy, z czego aż 16 to juniorzy, czyli zawodnicy do 19. roku życia, którzy już we wrześniu będą mogli zagrać także w sezonie PFLJ.
W drużynie Eagles znajdziemy na przykład zawodników z Bydgoszczy, Radomia, Lublina, Krakowa, Augustowa, Tychów, Łodzi, Torunia, Oleśnicy, Wrocławia, Gdyni, Gdańska, białoruskiego Mińska oraz brazylijskiej Goianii. Liczba zawodników z Warszawy również oscyluje wokół 25, jednak juniorów jest zaledwie 4.
Finał bratobójczy – Mets kontra Eagles
W sobotę Warsaw Mets staną naprzeciw drużyny, która w tym sezonie nie zaznała porażki. Warsaw Eagles z bilansem 10–0 przeszli przez sezon jak burza. W play-offach nie dali szans Jaguars Kąty Wrocławskie (49:6) ani Lowlanders Białystok (38:0), a ich defensywa wyglądała wręcz perfekcyjnie.
Wielu zawodników występujących w sobotnim finale ma za sobą występy w lokalnym rywalu. Wśród obecnych zawodników Eagles wyróżnić można przede wszystkim Adama Dobkowskiego, Mateusza Sławińskiego, Mateusza Szczęka, Tomasza Sętkiewicza, Wojciecha Przysowę, Adama Izydorczyka oraz Mateusza Ponetę. W drużynie Mets jedynym, który zaliczył występy w Eagles, jest Artur Czarnik.
Oprócz przechodzenia między drużynami, istotna jest też grupa wywodząca się z nieistniejącej już drużyny Warsaw Sharks, która po fuzji z Monarchs Ząbki utworzyła Warsaw Mets. W Eagles i Mets jest po 5 zawodników, którzy mogą wymienić Sharks w swoim CV.
Eagles mogą liczyć na przewagę doświadczenia, większą głębię składu oraz… znajomość rywala. W składzie mają kilku byłych zawodników Mets, którzy dobrze znają metody pracy drużyny rywali i mogą odegrać kluczową rolę w strategii trenera głównego Eagles.
Nowa historia w polskim futbolu?
Warsaw Mets już teraz przeszli do historii – po raz pierwszy w Polish Bowl, po raz pierwszy jako realny pretendent do tytułu. Zbudowani na pasji, lojalności, młodości i wizji rozwoju, przystąpią do finału jako underdog, ale też jako zespół, który niczego się nie boi.
Warsaw Eagles to faworyt, ale jak pokazuje historia sportu – finały rządzą się swoimi prawami. A sen o Warszawie… może jeszcze potrwać.
Zapraszamy na trybuny!
26.07 (sobota), kick off godz. 15:00
Dozbud Arena, ul. Słowackiego 21, Ząbki
Bilety online
Autor: Michał Nowicki
Grafika: PFL