Warsaw Mets wciąż niepokonani!
Zapraszamy do lektury podsumowania niedzielnego meczu Warsaw Mets vs Jaguars Kąty Wrocławskie, które przygotował Michał Nowicki.
Niedzielne popołudnie na stadionie przy ulicy Konwiktorskiej 6 przyniosło kibicom Polskiej Futbol Ligi widowisko na najwyższym poziomie. W niedzielnym starciu zmierzyły się dwie drużyny z czołówki: Warsaw Mets z 3. miejscem w grupie północnej i Jaguars Kąty Wrocławskie – wiceliderzy grupy południowej. Mecz rozpoczął się punktualnie o 15:30 i już od pierwszych minut gospodarze przejęli pełną kontrolę nad boiskiem, nie oddając prowadzenia ani na moment i ostatecznie triumfując 63:26.
Offensywa na najwyższych obrotach
Zespół ze stolicy rozpoczął mecz z ogromną intensywnością, szybko zdobywając przyłożenia i dyktując warunki gry. Rozgrywający Clayton Uecker rozegrał niemal bezbłędnie pierwszą połowę, z dużą precyzją rozdzielając piłki i skutecznie prowadząc kolejne serie ofensywne. Niemniej, prawdziwym bohaterem tej części spotkania był Daniel Przyborowski, występujący z numerem 6. Jego trzy przyłożenia i wiele udanych chwytów sprawiły, że zasłużenie sięgnął po tytuł MVP meczu.
Warsaw Mets kończyli niemal każdą ofensywną serię punktami. Jedyną serię bez punktów przerwał… czas. Wynik 42:12 do przerwy mówił sam za siebie.
Defensywa Mets – siła nie do przejścia
Choć ofensywa błyszczała, równie mocne słowa uznania należą się formacji defensywnej, prowadzonej przez Lonniego Hurseya. Do przerwy Jaguars zdołali zdobyć tylko dwa przyłożenia, mimo kilku prób zaskoczenia obrony długimi podaniami. Szczelna obrona Mets skutecznie zamykała dostęp do red zone i zmuszała do szybkiego odkopywania piłki.
Jaguars walczą, ale Mets odpowiadają z siłą
Druga połowa przyniosła nieco zmian w dynamice meczu. Jaguars zaskoczyli szybkimi zdobyczami punktowymi – przyłożenia zapisali Mariusz Górecki i Sławoj Wiśniewski, jednak ofensywa Mets błyskawicznie odpowiedziała. Kolejne touchdowny zdobyli Aleksander Deluga i Maksym Korol, rozwiewając wszelkie nadzieje rywali na comeback.
Moment meczu – ofensywny błysk i defensywny mur
Jedną z najbardziej efektownych akcji był łańcuch podań Jaguars w czwartej kwarcie, zakończony próbą trick-play. Po serii podań między biegaczem, receiverem a rozgrywającym, piłka trafiła do Marcela Stawskiego, który wydawał się być na idealnej pozycji do złapania futbolówki. Jednak Kamil Bodych, popisał się perfekcyjnym kryciem, uniemożliwiając zakończenie akcji kompletnym podaniem.
Statystyki i seria zwycięstw
Mets kończą mecz wynikiem 63:26, pozostając jedną z dwóch niepokonanych drużyn w tym sezonie. Podopieczni trenera Klaudiusza Cholewińskiego pokazali, że są realnym kandydatem do mistrzostwa. Następne spotkanie rozegrają już 18 maja na wyjeździe, mierząc się z Wilkami Łódzkimi.
Podsumowanie punktowe
I kwarta:
6:0 Sema
12:0 Bartwicki
18:0 Przyborowski
18:6 Stawski
II kwarta:
24:6 Uecker
26:6 Bartwicki
26:12 Górecki
32:12 Przyborowski
34:12 Sema
40:12 Przyborowski
42:12 Bartwicki
III kwarta:
42:18 Górecki
48:18 Deluga
48:24 Wiśniewski
48:26 Jędrasik
IV kwarta:
54:26 Korol
55:27 Ronczka
61:26 Bartwicki
63:26 Pawłowski